Jezioro Paprocańskie / fot. UM Tychy

Ktoś podpalił jacht na Paprocanach w Tychach. W nocy z niedzieli na poniedziałek zacumowana łódź kompletnie spłonęła, wyrządzając tym samym olbrzymie straty.

Jacht spalił się doszczętnie, tuż przy molo kilka metrów od brzegu. Straż Pożarna została powiadomiona o ogniu po godzinie 2.00. Jacht wtedy mocno płonął.

– Doszło do przepalenia kadłuba i jacht poszedł na dno – mówi Szczepan Komorowski z tyskiej straży pożarnej.

Reklama

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nurkowie sprawdzili zatopioną łódź, która na szczęście okazała się pusta.

– Dziś w nocy, na jeziorze Paprocany, przy kei miejskiej ktoś podpalił nasz jacht Twister 780 który następnie zatonął.Sprawca wcześniej próbował zrzucić bączka i dostać się do dwóch pozostałych Twisterów – napisała na swoim profilu Facebookowym Centrum Spotów Wodnych H2O.

H2O, która była właścicielem Twistera wyznaczyło 20 tys. zł nagrody za pomoc w ustaleniu sprawcy.

Reklama