Pijany w sztok mieszkaniec Katowic kierował samochodem w Tychach, został zatrzymany i badanie trzeźwości nie było dla niego łaskawe. Zresztą jak się okazało, to nie był jego jedyny problem.

W poniedziałek około godziny 10.30 na ulicy Grota-Roweckiego policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli Fiata, który rzucił im się w oczy. 45-letni mieszkaniec Katowic był kompletnie pijany.

– Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie miał prawa jazdy. Jak się okazało, po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, miał on wydany przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów – informuje tyska policja.

Reklama

Mężczyzna dopiero po wytrzeźwieniu będzie tłumaczył swoje zachowanie.

Teraz odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu oraz prowadzenie pomimo zakazu sądowego, za co grozi do 5 lat więzienia.

Reklama