Kontrola drogowa / fot. Policja

Tyska policja podsumowała akcję „Prędkość”, która była przeprowadzana w środę na terenie miasta. Co ciekawe mandatami ukarano mniej kierowców niż zazwyczaj, choć wcale nie dlatego, że jeździmy bezpieczniej. Policjanci mieli pełne ręce roboty, ponieważ wczoraj doszło do dużej ilości stłuczek na terenie Tychów.

W sumie policjanci w Tychach mieli bardzo pracowitą środę, kontrolowali prędkość, stan techniczny samochodów, a także to czy kierowcy i pasażerowie zapinają pasy. Na pobłażliwość nie można było liczyć.

–  Na na radar „wpadło” ponad 30 zmotoryzowanych – mówi Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji. Mandatów za zwyczaj jest więcej, tym razem jednak mundurowi mieli pełne ręce roboty, bo musieli zająć się obsługą kolizji drogowych na terenie Tychów.

Reklama

– Ponadto policjanci 14 razy wyjeżdżali do kolizji drogowych, spowodowanych głównie nieprawidłowościami związanymi z wykonywaniem takich manewrów jak: cofanie, zmiana pasa ruchu, nie zachowanie bezpiecznej odległości oraz właściwej prędkości – wyjaśnia rzeczniczka tyskiej policji.

Policjanci zapowiadają kolejne kontrole.

Reklama