Skwer im. Marii i Lecha Kaczyńskich / fot. Michał Kapserczyk

Skwer im. Marii i Lecha Kaczyńskich już prawie gotowy w Tychach. Kończy się remont skweru im. Marii i Lecha Kaczyńskich w Tychach. Ten otrzymał taką nazwę dwa lata temu, ale głośno zrobiło się o nim dopiero, gdy postawiono w jego rejonie reklamę sex shopu. Wtedy wielu tyszan dowiedziało się, że w ogóle taki skwer istnieje, teraz daje o sobie znać bardziej wymownie, ze względu na napis, który się na nim pojawił.

Formalnie decyzję o nazwie dla zapuszczonego wtedy jeszcze terenu przy ulicy Grota-Roweckiego, Dąbrowskiego, Wyszyńskiego i Jana Pawła podjęto w czerwcu 2016 roku, oficjalnie nazwa zaczęła obowiązywać od 1 stycznia 2017. Opowiedziały się za skwerem praktycznie wszystkie siły polityczne w Radzie Miasta, jego pomysłodawcą był radny Damian Fierla, niegdyś wyrzucony z PiS.

Tutaj należy pamiętać, że obecnie w Tychach rządzi koalicja Inicjatywy Tyskiej (zaplecze polityczne prezydenta Tychów Andrzeja Dziuby) oraz PO. Bez ich głosów nadanie nazwy nie byłoby możliwe.

Reklama

Remontem skweru zajęła się spółka należąca do miasta Tychy „Śródmieście”. O skwerze zrobiło się głośno w zeszłym roku, gdy pojawiła się tam reklama sex shopu. Remont tego terenu ma być gotowy z końcem marca.

Co ciekawe, ze skweru imienia Marii i Lecha Kaczyńskich dojedziemy bardzo szybko Kolejami Śląskimi do Katowic na plac Marii i Lecha Kaczyńskich (plac Szewczyka przed dworcem został zdekomunizowany). Taka podróż linią S4 zajmuje nieco ponad 20 minut.

Reklama