Konopie indyjskie / fot. Policja

Tyska policja zlikwidowała plantację konopi indyjskich. Były krzewy, a także gotowa do sprzedaży marihuana. 36-latkowi grozi 10-letni pobyt w więzieniu.

Na trop mężczyzny, który może zajmować się narkotykami wpadli tyscy kryminalni. Jak się okazało ich informacje były prawdziwe. W jednym z mieszkań poza miastem – policja nie chce podać, o które miasto chodzi – odkryto nielegalne substancję.

– Policjanci zabezpieczyli ponad 100 krzaków konopi indyjskich oraz przeszło 800 gramów marihuany. Podczas przeszukania, kryminalni znaleźli również urządzenia służące do wytwarzania narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut popełnienia przestępstw narkotykowych – tłumaczy Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji. – Wobec mężczyzny został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru – dodaje.

Reklama

Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających może trafić do więzienia nawet na 10 lat.

Reklama