Zatrzymana kobieta / fot. Policja

Po prawie roku tyskim policjantom udało się odzyskać skradzione przez oszustkę pieniądze. Kobieta udawała rehabilitantkę i pod pozorem udzielenia pomocy 85-letniemu tyszaninowi okradła go na kwotę 100 tys. zł. 9 miesięcy od zdarzenia usłyszała zarzuty, a prokuratura skierowała wniosek do sądu o aresztowanie kobiety.

Sytuacja miała miejsce w październiku 2019 roku w Tychach.

„Podejrzaną kobietę udało się zatrzymać przede wszystkim dzięki skrupulatnie zbieranym materiałom dowodowym przez policjantów wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Okazało się, że podejrzana miała wejść do mieszkania seniora pod pretekstem rehabilitacji i poprawy jego stanu zdrowia” – informuje Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji. – „Policjanci mieli swoje podejrzenia i zatrzymali 65-letnią kobietę w mieszkaniu, znajdującym się w województwie mazowieckim półtorej tygodnia od zdarzenia. Wówczas została ona przesłuchana w charakterze osoby podejrzanej. Następnie w ramach prowadzonego postępowania pod nadzorem prokuratora, przez ponad 9 miesięcy, policjanci uzupełniali materiał dowodowy, który ostatecznie pozwolił na przesłanie aktu oskarżenia do prokuratury, która dalej skieruje sprawę na drogę sądową” – dodaje Semik.

Reklama

Sąd teraz zdecyduje o losie kobiety. Grozi jej 5 lat więzienia.

Reklama