/ fot. Policja

Usłyszał zarzuty 205 czynów korupcyjnych w Tychach. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia. To wynik śledztwa tyskich policjantów prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach. Kierownik jednego z ośrodków szkolenia kierowców na terenie miasta wystawiał fałszywe zaświadczenia o odbyciu kursów.

W sumie śledczy przesłuchali ponad 270 świadków w tej sprawie i zgromadzili 16 tomów akt. Sprawa została wszczęta w październiku 2017 roku, a w marcu tego roku został sporządzony akt oskarżenia. Przez około 1,5 roku policjanci przesłuchali w tej sprawie kilkaset osób,

– Dzięki wnikliwym ustaleniom, stróże prawa wpadli na ślad przestępczego procederu, polegającego na nielegalnym wystawianiu kierowcom drogowych świadectw uzyskania kwalifikacji zawodowej, poświadczających ukończenie szkolenia okresowego odpowiedniego do pojazdu, którym wykonują przewóz. Kurs taki miał, zgodnie z rozporządzeniem, trwać 5 dni, a w efekcie nie był w ogóle organizowany – informuje Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji.

Reklama

57-latek z przestępczego procederu uczynił sobie źródło dochodu. Mężczyzna przyznał się do zarzutów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Reklama