W Warszawie mówili o Tychach. Pojechał specjalny pociąg z delegacją do Andrzeja Dudy. Pociąg „Powstaniec Śląski” wyruszył w czwartek rano z Katowic do Warszawy. Przedstawiciele samorządu, duchowni, działacze społeczni, naukowcy, przedstawiciele świata kultury oraz najmłodsi wyjechali, aby przypomnieć o setnej rocznicy Powstań Śląskich, a także promować region. Mówiąc o powstaniach trudno nie mówić o Tychach, zwłaszcza, że delegacji przewodniczył marszałek Jakub Chełstowski – tyszanin.

Marszałek podziękował prezydentowi za objęcie patronatem wydarzeń związanych z obchodami setnej rocznicy Powstań Śląskich.

Reklama

– Wsparcie głowy państwa to dla nas duma i honor – powiedział marszałek Jakub Chełstowski. – Cieszę się bardzo, że jest pan prezydent z nami. Przyjechaliśmy tutaj na pana zaproszenie, ale przyjechaliśmy w sposób wyjątkowy. „Pociągiem ze Śląska”, który został specjalnie właśnie na tę okoliczność stworzony – dodał.

Mówili o Tychach

Marszałek w kontekście powstań mówił o Tychach. – W moich rodzinnych Tychach w latach 30. powstał niesamowity pomnik, ku czci tych wydarzeń. Niestety został zburzony, powstańcy wymordowani – mówił marszałek Chełstowski. Ostatecznie samorząd miasta Tychy odbudował ten pomnik, a jak powiedział marszałek, pod pomnikiem składali kwiaty wnukowie powstańców. To zdaniem Jakuba Chełstowskiego jest świadectwo tego, że Śląsk zawsze był nierozerwalnie związany z Polską.

– Bardzo Wam dziękuję, że pamiętacie. Dziękuję za tę wspaniałą opowieść Pana Marszałka o pomniku w Tychach, który wrócił, został odbudowany, bo był pamięcią i dumą z tych, którzy o Polskę i polskość na Śląsku walczyli – mówił prezydent Andrzej Duda. – Bardzo dziękuję, że o nich pamiętacie, że ta pamięć trwa, że ją celebrujecie, przekazujecie także kolejnym pokoleniom – jestem za to ogromnie wdzięczny. To wielka i ważna część śląskiej tradycji i polskiej tradycji. Jestem Wam za to ogromnie wdzięczny – dodał.

Sztandar dla prezydenta

Delegacja na czele z marszałkiem Jakubem Chełstowskim przekazała Andrzejowi Dudzie replikę sztandaru z 1920 roku, który nieśli ze sobą powstańcy. Na sztandarze znajdował się napis „Tobie Polsko”. Prezydent  Duda zapowiedział, że sztandar będzie eksponowany i odwdzięczył się biało-czerwoną flagą.

– Sztandar Rzeczypospolitej, aby mógł zostać zawieszony na gmachu Sejmu Śląskiego. Przyjmijmy, że jest uszyty tak jak trzeba: na śląską miarę – powiedział prezydent.

Andrzej Duda mówił o tym, co oznaczają trzy powstania.

– Trzy powstania. Trzy razy trzeba było walczyć o to, żeby Śląsk mógł należeć do Polski – powiedział prezydent Andrzej Duda. – Bardzo chcieli tej wolności, możliwości mówienia, że jesteśmy Polakami – dodał. Prezydent podkreślił jak cenny jest Śląsk, bo aż trzy razy trzeba było o niego walczyć. – Walczy się o to co cenne, o to co błahe i mało istotne nikt nie walczy – dodał Andrzej Duda.

Prezydent podkreślił, że cieszy się, iż w Warszawie pojawi się pomnik Wojciecha Korfantego.

– Zabiegałem o to i cieszę się ogromnie, że tutaj, w Warszawie, wśród innych pomników upamiętniających wielkich ojców odzyskania polskiej niepodległości – obok Wincentego Witosa, marszałka Józefa Piłsudskiego, Paderewskiego, obok innych ojców niepodległości – stanie także pomnik Wojciecha Korfantego. Koło Agrykoli. Powinien dawno tam być. Mam nadzieję, że już zawsze prezydenci Rzeczypospolitej Polskiej, gdy 11 listopada będą celebrowali święto odzyskania przez Polskę niepodległości, będą podtrzymywali przez następne dekady ten zwyczaj składania kwiatów pod pomnikami ojców niepodległości i że będą je składali również pod pomnikiem Wojciecha Korfantego – symbolu odzyskania Śląska dla Polski – mówił Andrzej Duda.

Członkowie Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk oraz zebrani uczestnicy wyjazdu skorzystali z okazji i zaśpiewali prezydentowi Andrzejowi Dudzie „sto lat”. Z okazji urodzin, które obchodził w czwartek.

Reklama