Tychy24.net
Jest postępowanie w sprawie podpalenia domu na Cielmicach. Jak przekazał Tychy24.net Mateusz Drobek z tyskiej policji, podjęto decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie pod kątem podpalenia.
W sobotę doszło do pożaru na ulicy Strzeleckiej. Ktoś – prawdopodobnie dwie lub trzy osoby – podpalił niedokończony dom, w którym mieszka uciążliwy dla sąsiadów mężczyzna. Zdarzenie miało miejsce w biały dzień – w minioną sobotę w południe. Wstępnie zakwalifikowano zdarzenie jako zniszczenie mienia, które ścigane jest na wniosek poszkodowanego, ostatecznie zmieniono je na podpalenie. To prowadzone jest z urzędu.
„Na poczet prowadzonego śledztwa dzisiaj zostały przeprowadzone oględziny” – usłyszeliśmy na tyskiej policji. Oględziny i zabezpieczenie dowodów miały miejsce bez obecności właściciela, zgodnie z artykułem, który mówi o potrzebie wykonania czynności niezbędnych dla dobra śledztwa.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez tyską policję, jeszcze w poniedziałek otrzymaliśmy informację, że czyn zakwalifikowano jako zniszczenie mienia, ścigane na wniosek poszkodowanego. Tego samego dnia kierownictwo, po zapoznaniu się z materiałami, podjęło decyzję o zmianie kwalifikacji czynu na podpalenie, ścigane z urzędu. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez tyskich policjantów, komentarz, który pojawił się w sprawie na portalu Tychy24.net, nie miał wpływu na zmianę kwalifikacji czynu.