Atak na ratowników medycznych w Tychach. Mężczyzna usłyszał zarzuty, po tym jak zaatakował medyków, którzy chcieli mu pomóc.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę 8 marca. „Policjanci otrzymali informację dotyczącą nietrzeźwego pacjenta, zachowującego się agresywnie w stosunku do ratowników medycznych. Jak się okazało, 68-latek, który leżał na chodniku i do którego zostało wezwane pogotowie ratunkowe, naruszył nietykalność cielesną ratowników, szarpiąc ich i uderzając pięścią” – poinformowała Paulina Kęsek z tyskiej policji. Policjanci zatrzymali tyszanina, a po przeprowadzeniu badania trzeźwości ustalili, że ma on w organizmie blisko 2 promile alkoholu.
„ Swoim zachowaniem mężczyzna naraził się na odpowiedzialność karną i po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej ratowników medycznych. W niedzielę, decyzją prokuratora, wobec mężczyzny został zastosowany policyjny dozór” – dodaje rzecznik tyskiej policji.
Ratownik medyczny w trakcie wykonywania swoich obowiązków służbowych posiada status funkcjonariusza publicznego. Oznacza to, że pełni on rolę publicznego przedstawiciela, który wykonuje ważne zadania związane z ochroną zdrowia i życia ludzi.
Wobec tego, znieważenie czy naruszenie nietykalności cielesnej osoby objętej taką ochroną, jest przestępstwem.