Matka i jej partner w areszcie. Prawdopodobnie razem porzucili dziecko w Święta. Katowicka policja zatrzymała 21-letniego mężczyznę, to partner matki dziecka porzuconego w klatce schodowej. 3-latka znaleziono w sobotę, jak się okazało dziecko jest autystyczne. Matkę zatrzymano w poniedziałek, to 27-letnia mieszkanka województwa świętokrzyskiego.
W sobotę katowiccy policjanci otrzymali zgłoszenie o kilkuletnim chłopcu, pozostawionym bez opieki osób dorosłych w bloku przy ul. Łącznej w Katowicach. Okazał się nim 3-letni autystyczny chłopczyk. Informacje o dziecku przekazali mieszkańcy klatki.
– Efektem żmudnych działań prowadzonych przez policjantów było zatrzymanie matki pozostawionego bez opieki 3-latka. Do zatrzymania doszło po południu w świąteczny poniedziałek. Kobieta została przesłuchana, a następnie umieszczona w policyjnym areszcie. Czynności prowadzone przez policjantów ukierunkowane były na sprawdzenie, czy zatrzymana 27-latka swoim zachowaniem nie spowodowała bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia, bądź nawet życia swojego dziecka – wyjaśnia Paweł Warchoł z katowickiej policji.
To nie był koniec działań śledczych. Po rozmowach ze świadkami, oględzinach miejsca zdarzenia i przejrzeniu monitoringu, doszło do zatrzymania 21-letniego partnera matki dziecka. Mundurowi podejrzewają, że matka nie działała sama.
– Jak wynika ze wstępnych ustaleń, mężczyzna najprawdopodobniej był razem z kobietą w momencie, kiedy ta pozostawiła swojego syna w klatce schodowej bloku przy ul. Łącznej. Również w stosunku do mężczyzny gromadzony jest materiał dowodowy, mogący pozwolić na postawienie mu podobnych zarzutów, czyli narażenia chłopca na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia lub życia – wyjaśnia Warchoł.
Dzisiaj parę czekają dalsze czynności w prokuraturze. Chłopiec natomiast od soboty przebywa w jednej z placówek opiekuńczych w Katowicach, a o jego dalszych losach zdecyduje sąd rodzinny.
Jak przypomina katowicka policja, za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi kara do 3 lat więzienia. W przypadku, kiedy na podejrzanym dodatkowo ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na takie niebezpieczeństwo, kodeks karny przewiduje natomiast karę do 5 lat więzienia.
