Na Rynku pojawi się m.in. św. Mikołaj. Trwa procedura przetargowa odnośnie oświetlenia świątecznego w Tychach. Miasto ma konkretne wymagania i jeżeli przetarg uda się rozstrzygnąć, pierwsze iluminacje pojawią się już pod koniec listopada. Co chce kupić miasto?
W ramach przetargu „Oświetlenie świąteczne Miasta Tychy 2017/2018 – wynajem dekoracji” miasto chce za 290 tys. zł zrealizować dwa zadania.
Pierwsze to wynajem iluminacji i ozdób, które pojawią się w różnych częściach Tychów. Chodzi m.in. o korony i przewieszki, które przyozdobią miejskie latarnie, powstanie też iluminacja fontanny na Placu św. Anny – ta ma się składać z minimum 8 gejzerów. Magistrat chce też kupić przewieszki, które pojawią się na słupach trakcji trolejbusowych – te mają przyozdobić ulice: Budowlanych – od al. Bielskiej do ul. Burschego oraz na ul. Begonii – od ul. Budowlanych do ul. Cienistej (łącznie 46 elementów) oraz na ul Grota-Roweckiego – od al. Niepodległości do al. Jana Pawła II i na ul. Dmowskiego – od al. Jana Pawła II do al. Piłsudskiego (łącznie 30 elementów).
Natomiast na Rynku wzorem lat ubiegłych dwa drzewa mają zostać przyozdobione kurtyną świetlną. – Łączna ilość punktów świetlnych zawartych w kurtynach nie mniejsza niż: 22000. Minimalna długość sznurów: 9m – czytamy w dokumentacji przetargowej.
Na pierwszą część miasto chce przeznaczyć 265 tys. zł. Nieco mniej ma kosztować druga część, bo 25 tys. zł. Chodzi o postać św. Mikołaja, którego iluminacja ma się pojawić na Rynku w Starych Tychach.
– Dekoracja kształtem przedstawiająca postać Św. Mikołaja siedzącego na motocyklu z dołączonym koszem wyposażonym w siedzisko (umożliwiające pozowanie do zdjęcia) – czytamy w dokumentach urzędowych.
Obecnie do magistratu wpłynęły dwie oferty, które analizują teraz urzędnicy. Obie kwotowo są poniżej cen, które planowało wydać miasto Tychy. W przetargu pod uwagę brane są cena (60 procent) oraz czas reakcji i usunięcie awarii (40 procent).
Podane kwoty w materiale są kwotami brutto.
