Samochód policyjny / fot. Tychy24.net

Pościg ulicami Tychów i Bierunia. Spychał samochody z drogi podczas ucieczki. Tyscy policjanci po pościgu zatrzymali 46-latka, który nie zatrzymał się do kontroli. Obywatel Czech spowodował wiele niebezpiecznych sytuacji na drodze. 

W niedzielę o godzinie 19:40 policjanci z tyskiej drogówki, kontrolując prędkość przy ulicy Towarowej, dokonali pomiaru poruszającego się prawym pasem ruchu pojazdu marki Skoda Fabia. 

‚Okazało się, że kierujący przekroczył dozwoloną prędkość o 23 km/h, w związku z czym policjant wydał sygnał do zatrzymania pojazdu w wyznaczonym miejscu. Kierujący skodą zignorował jednak polecenie i zaczął oddalać się w kierunku ulicy Serdecznej. Policjanci niezwłocznie podjęli pościg za oddalającym się w kierunku Bierunia pojazdem. Kierujący jednak w dalszym ciągu nie reagował na wydawane sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuując ucieczkę w sposób zagrażający bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. Swoją jazdą zmuszał innych kierowców do zjazdu na pobocze, czy gwałtownego hamowania” – opisuje Paulina Kęsek z tyskiej policji. „Mężczyzna kontynuował ucieczkę ulicą Oświęcimską, a następnie, już na terenie Bierunia, ulicą Rynek oraz Wylotową. Tam policjanci wyprzedzili pojazd i zajechali kierującemu drogę, kończąc jego niebezpieczną jazdę. Jak się okazało, kierujący skodą 46-letni obywatel Czech nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami” – dodaje.

Reklama

Sprawca został zatrzymany w policyjnym areszcie, a samochód, którym kierował, został odholowany na parking. Za niezatrzymanie się do kontroli grozi mu do 5 lat więzienia. Nieodpowiedzialny kierowca odpowie również za popełnione wykroczenia, m.in. przekroczenie dozwolonej prędkości oraz brak uprawnień do kierowania pojazdem. 

O jego losie zdecyduje sąd.

Reklama