Pościg za motocyklistą m.in. przez Tychy. Ignorował czerwono światła, wyprzedzał na skrzyżowaniu. Ostatecznie pościg, który rozpoczął się w Pszczynie, zakończył się w Bieruniu.
Pościg rozpoczął się na DK1 w Pszczynie, w minioną sobotę. Zaczęło się od próby kontroli motocyklisty, który jechał wraz z pasażerką. Motocyklista nie zastosował się do poleceń policjantów drogówki i zaczął uciekać. Radiowóz ruszył w pościg.
Motocyklista jadący Hondą CBR 600 na DK1 uciekał najpierw przez Pszczynę, później Tychy i Bieruń, gdzie ostatecznie został zatrzymany. Kierującym okazał się 32-latek z Katowic, a jego pasażerką była 33-letnia mieszkanka Siemianowic Śląskich.
Mężczyzna podczas ucieczki popełnił szereg wykroczeń. Jak wylicza portal 112Tychy.pl, który pierwszy opisał sprawę: motocyklista przejechał na czerwonym świetle, wyprzedzał na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych.
Mieszkaniec Katowic został zatrzymany, jak tłumaczył, miał wystraszyć się kontroli. Finał sprawy odbędzie się w sądzie.
„Kierowcy, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów i decydują się na ucieczkę przed policjantami popełniają przestępstwo i narażają siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat” – informuje policja.