Samochód policyjny / fot. Tychy24.net

Tyska drogówka zatrzymała 26-latka. Stracił prawo jazdy, bo szalał w terenie zabudowanym. Mężczyzna pędził ponad 100 km/h, tam gdzie ograniczenie obowiązywało do 50 km/h.

Do zdarzenia doszło w trakcie patrolu tyskiej drogówki, która działa w gramach grupy „Speed”, koncentrującej się na poprawie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tyski patrol kontroluje też fragmenty DK44 w Bieruniu.

– Przekonał się o tym 26-letni mieszkaniec tego miasta, który w terenie zabudowanym ul. Warszawskiej złamał przepisy dotyczące dozwolonej prędkości pędząc 116km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy oraz został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i 10 punktów karnych – informuje Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji.

Reklama

Poniżej krótkie nagranie z rajdu młodego mieszkańca Bierunia.

Reklama