W Tychach ratowali nietrzeźwego mężczyznę. Wszedł na drzewo, na szyi miał pętle, wszystko wskazywało na to, że chce targnąć się na swoje życie. Udało się go uratować.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 21.00 w rejonie ulicy Marii Skłodowskiej-Curie. Ze zgłoszenia wynikało, że na drzewie siedzi mężczyzna i ma na szyi przewieszoną pętlę, sznur był przywiązany do gałęzi.
Na miejsce udały się służby ratunkowe, w tym strażacy.
Zgłoszenie potwierdziło się. Kontakt z 41-latkiem był utrudniony, mężczyzna jak się później okazało miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Znajdował się na wysokości niespełna 4 metrów.
„Strażacy przystawili drabinę przystawną, odcięli linkę, przetransportowano mężczyznę na ziemię” – opisuje akcję Szczepan Komorowski z tyskiej straży pożarnej.
Mężczyzna trafił pod opiekę pogotowia, przewieziono go do Szpitala Miejskiego.