18-latkowi z Tychów grozi 8 lat więzienia. Okradł m.in. dziecko na Placu Pod Żyrafą Policjanci z Tychów zatrzymali 18-letniego mieszkańca, który usłyszał zarzuty kradzieży, w tym jednej zuchwałej. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło, gdy dyżurny tyskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który w parku przy Placu pod Żyrafą podszedł do 12-letniego chłopca i siłą zabrał mu rower.
„Po słowach „dawaj rower” wyszarpał mu go z rąk i na nim odjechał” – opisuje tyska policja.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, odkryli, że sprawca porzucił tam inny rower, również skradziony wcześniej spod Stadionu Miejskiego przy ulicy Edukacji.
Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu szybko ustalili tożsamość złodzieja dzięki zabezpieczonym nagraniom z monitoringu oraz doskonałemu rozpoznaniu dzielnicowego. 18-latek został zatrzymany, a w piwnicy jego bloku policjanci znaleźli skradziony rower.
Zarzuty dla 18-latka
Skradzione jednoślady wróciły już do właścicieli, a młodemu mężczyźnie postawiono zarzuty kradzieży i kradzieży zuchwałej. Przyznał się do winy, a prokurator nałożył na niego policyjny dozór. O dalszym losie podejrzanego zdecyduje sąd.
Zgodnie z kodeksem karnym, grozi mu kara do 8 lat więzienia.