Dzieci opanowały „Szkieletora”. Mieszkaniec wezwał policję. Ruina niestety jest wykorzystywana przez nieletnich jako miejsce spotkań, często też spożywania alkoholu. To niebezpieczne rejon, w którym dochodziło już do podpaleń i upadków młodych osób.
W niedzielę (23.07) można było usłyszeć dobiegające z niedokończonej inwestycji na al. Jana Pawła II odgłosy bawiącej się młodzieży. Około 6 osób przebywało na terenie „Szkieletora”, momentami wychylając się na al. Jana Pawła II obserwując przechodniów.
Jeden z mieszkańców wezwał policję z obawy o bezpieczeństwo przebywających tam osób. „Przecież to stojąca w centrum miasta niemal katastrofa budowlana” powiedział w rozmowie z Tychy24.net.
Na miejsce szybko przyjechał na sygnale patrol policji, ale młodzi ludzie słysząc syreny opuścili obiekt jeszcze przed przyjazdem mundurowych, którzy sprawdzali zarówno część wychodzącą na al. Jana Pawła II jak i tą znajdującą się od strony przychodni.
We wrześniu ubiegłego roku informowaliśmy, że ze „Szkieletora” upadły dwie 18-latki, które z obrażeniami trafiły do szpitala. Wtedy poruszono problem łatwej dostępności tego obiektu, w lipcu 2022 pisaliśmy o pożarze na terenie niedokończonej inwestycji.
Budowa obiektu na al. Jana Pawła II określanego dzisiaj przez mieszkańców mianem „Szkieletora” ruszyła w 1976 roku, w 1984 roku została przerwana. Do dzisiaj szpeci miasto. W ubiegłym roku miasto przejęło fragment obiektu i go wyburzyło odtwarzając tym samym chodnik w tym rejonie.