/ fot. Policja

Kierowca BMW w Tychach narobił sobie problemów, bo śpieszył się na randkę. Dostał mandatów na przeszło 2,5 tys. zł. Pirat drogowy pędził DK1. 

BMW zostało zatrzymane przez policjantów wchodzących w skład tyskiej grupy SPEED. 

„31-letni kierujący pędził trasą DK-1 ponad 159 km/h, mimo że obowiązuje tam jazda z prędkością maksymalną 70 km/h. Kierowca naruszył również przepis mówiący o obowiązku korzystania z kierunkowskazów podczas zmiany pasa ruchu. Podczas rozmowy z mundurowymi tłumaczył, że spieszy się na randkę” – informuje Paulina Kęsek z tyskiej policji. „W związku z wykroczeniami policjanci nałożyli na kierującego mandaty karne o łącznej wysokości 2550 złotych. Ponadto na koncie kierowcy znalazło się 15 punktów karnych” – dodaje. 

Reklama

Tyska policja przypomina, że obowiązuje nowy – bardziej dotkliwy taryfikator punktów karnych: 

  • przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny
  • 11–15 km/h – mandat 100 zł i 2 punkty karne
  • 16–20 km/h – mandat 200 zł i 3 punkt karne
  • 21–25 km/h – mandat 300 zł i 5 punktów karnych
  • 26–30 km/h – mandat 400 zł i 7 punktów karnych
  • 31-40 km/h – mandat 800 złotych i 9 punktów karnych
  • 41-50 km/h -1000 złotych i 11 punktów karnych
  • 51-60 km/h – 1500 złotych i 13 punktów karnych
  • 61-70 km/h – 2000 złotych i 14 punktów karnych
  • przekroczenie prędkości powyżej 71 km/h – 2500 złotych i 15 punktów karnych.
Reklama