Kompletnie pijany kierowca jechał al. Niepodległości w Tychach. Świadek zareagował. Wezwał policję. Jak się okazało mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Nie miał za to uprawnień do kierowania pojazdami.
Wszystko działo się wczoraj tj. w poniedziałek po godzinie 15.00. Wtedy na drogach ruch jest wzmożony. Do dyżurnego zadzwonił świadek, który zgłosił, że volkswagenem kieruje prawdopodobnie nietrzeźwy mężczyzna.
„Policjanci z drogówki skontaktowali się telefonicznie ze zgłaszającym, który pomógł im „namierzyć” podejrzanego kierowcę. Mundurowi zauważyli i zatrzymali do kontroli drogowej 51-latka. Jego badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało prawie 3 promile” – tłumaczy Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji. „Okazało się także, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd” – dodaje.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą 2 lata więzienia.