Nieruchomość na ul. Promnickiej 53 w Kobiórze / fot. Tychy24.net

Pod koniec zeszłego roku miasto Tychy ogłosiło zamiar kupienia nieruchomości w Kobiórze od Archidiecezji Katowickiej. Tzw. „pałacyk biskupi” miał być domem dla księży emerytów, teraz Tychy chcą tam stworzyć dom pomocy społecznej. Archidiecezja na pytania odnośnie inwestycji przy ul. Promnickiej 53 stanowczo nie chce odpowiadać, a miejscy urzędnicy na zadane przez nas pytania odpowiadają, że nie wiedzą. Dokumentu, o który prosiliśmy wydać nam natomiast nie chcą.

Nieruchomość, którą chce kupić miasto Tychy składa się z czterech działek o łącznej wielkości 3,5 hektara. To teren, do którego wcale nie tak prosto dojechać, prowadzi do niego niewielka droga, zmieści się na niej najwyżej jeden samochód. Na ul. Promnickiej 53 znajdują się dwa budynki, z których jeden ma być prawie gotowy.

Nieruchomość na ul. Promnickiej 53 / fot. Tychy24.net

W sumie miasto Tychy chce kupić nieruchomość za 10 mln zł i stworzyć tam dom opieki społecznej. – W Tychach brakuje miejsc dla osób wymagających opieki – mówił pod koniec zeszłego roku Andrzej Dziuba prezydent Tychów. – Już teraz znaczna część osób starszych, które z uwagi na wiek i stan zdrowia nie mogą sprostać trudom życia codziennego jest lokowana w innych miastach na terenie naszego województwa – dodał prezydent Tychów.

Reklama

Urząd nie wie, ksiądz nie powie

W Urzędzie Miasta zadaliśmy kilka pytań odnośnie inwestycji – głównie o skutki finansowe jakie będzie rodziło zakupienie niedokończonej przez Archidiecezję inwestycji. Dowiedzieliśmy się, że miasto Tychy bardzo wielu rzeczy nie wie.

Nie wiadomo ile Tychy będą płaciły Kobiórowi z tytułu podatków za nieruchomość na terenie innej gminy, urzędnicy nie wiedzą też ile będzie kosztowało dostosowanie obiektu do potrzeb domu pomocy społecznej (DPS).

– Gmina oszacuje koszty adaptacji nieruchomości na potrzeby DPS dopiero po jej nabyciu, bo wówczas będzie miała tytuł prawny do zlecenia oceny adaptacji tego obiektu – mówi Ewa Grudniok z Urzędu Miasta Tychy.

Poprosiliśmy miasto o udostępnienie operatu szacunkowego dla nieruchomości. W nim znajdują się szczegółowe informacje odnośnie niedokończonej inwestycji. Miasto dokumentu nie chce pokazać.

– Z uwagi na trwające negocjacje dotyczące warunków nabycia nieruchomości udostępnienie operatu obecnie jest niemożliwe – wyjaśnia Ewa Grudniok rzecznik Urzędu Miasta Tychy. Natomiast tego jaki ma związek udostępnienie dokumentu z negocjacjami odnośnie nabycia nieruchomości, nikt nam nie był w stanie wyjaśnić.

W sprawie nieruchomości w Kobiórze chcieliśmy porozmawiać również w Archidiecezji Katowickiej. Tam trafiliśmy na mur. Ks. prof. Dariusz Walencik rzecznik ds. prawno-administracyjnych Archidiecezji Katowickiej odmówił odpowiedzi na pytania odnośnie inwestycji.

– Do czasu zakończenia transakcji nie udzielamy żadnych informacji – usłyszeliśmy od ks. prof. Walencika. Ksiądz poinformował nas, że gdy już miasto Tychy kupi nieruchomość, to będziemy mogli wystąpić po informacje do nowego właściciela.

Reklama