Wnętrze autobusu / fot. PKM Tychy

Nie żyje kierowca autobusu w Tychach. Do tragicznego zdarzenia doszło w Tychach. Nie żyje 52-letni kierowca autobusu. Zmarł w trakcie pracy, kierował linią 21.

Do tragicznego zdarzenia doszło 8 maja na pętli w Cielmicach. – W autobusie nie było pasażerów, kierowca właśnie był  w trakcie przerwy – mówi Michał Kasperczyk rzecznik prasowy PKM Tychy.

Mężczyzna kończył przerwę kiedy miał osunąć się z fotela. Wezwano do niego pogotowie, niestety reanimacja nie przyniosła skutku. Ja zaznaczył w rozmowie z nami Michał Kasperczyk, 52-latek kierował nowym klimatyzowanym MAN-em, miał wszystkie aktualne badania, był też trzeźwy.

Reklama

– Jest to dla nas bardzo przykra sytuacja, jesteśmy w stałym kontakcie z rodziną zmarłego – podkreśla rzecznik PKM Tychy.

Sprawą zajęły się prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy.

Reklama