Mieszkańcy zapłacą ponad 30 proc. więcej za odbiór odpadów w Tychach. Od nowego roku wchodzą podwyżki ustalone przez tyskich radnych. Przegłosowano je na ostatniej sesji Rady Miasta Tychy.

Rada Miasta przegłosowała uchwałę, która podnosi opłatę za odpady segregowane z 26 zł na 34 zł od osoby. Decyzję poprzedziła burzliwa dyskusja, podczas której opozycja wyraziła sprzeciw wobec podwyżek.

Władze miasta przypomniały, że ostatnia podwyżka miała miejsce w 2021 roku. Koszty odbioru odpadów rosną, a przetarg na tę usługę wygrała firma MASTER, powiązana z gminą Tychy. Wiceprezydent Hanna Skoczylas podkreśliła, że nowa stawka 34 zł to minimalna kwota, która pozwala pokryć koszty związane z odbiorem i zagospodarowaniem odpadów. Miasto szacuje, że bez tej podwyżki w budżecie brakowałoby 26 mln zł w ciągu dwóch lat.

Reklama

„Te 8 zł to jest 96 zł w skali roku, czyli od każdego mieszkańca stówka więcej, jak mieszka 5 osób, to 500 zł na mieszkanie wychodzi w ciągu roku” – mówił radny Dariusz Wencepel ze Stowarzyszenia Tychy Naszą Małą Ojczyzną, dodając, że miasto powinno szukać oszczędności w systemie, a nie podwyżek dla mieszkańców.

Prezydent Tychów, Maciej Gramatyka, zauważył, że podwyżka jest niższa od poziomu inflacji od 2021 roku, a Tychy mają wciąż niższą opłatę za śmieci niż wiele innych miast województwa śląskiego. Po głosowaniu uchwała została przyjęta – 15 radnych poparło podwyżkę, a 9 było przeciw.

Reklama