Sortowania śmieci / fot. UM Tychy

Nieoficjalnie mówi się o możliwych dwóch podwyżkach cen za odbiór odpadów w Tychach. Ostateczna kwota ma oscylować w granicy około 30 zł od osoby za odpady segregowane. W zeszłym tygodniu radni spotkali się z władzami miasta na „roboczym spotkaniu”, w trakcie, którego omawiany były możliwe podwyżki. System odbioru odpadów w Tychach się nie bilansuje – w tym roku ma zabraknąć około 3 mln zł.

O tym, że będą podwyżki opłat za odpady prezydent Tychów Andrzej Dziuba informował już kilka miesięcy temu. Na razie kwestią otwartą pozostaje jak wysokie i kiedy. Możliwe są dwa scenariusze, wynika z informacji uzyskanych przez Tychy24.net.

Od kwietnia 2019 w Tychach płacimy nie 12 a 15 zł od osoby za śmieci segregowane, za niesegregowane 30 zł – wcześniej było to 20 zł. To właśnie wtedy była ostatnia podwyżka w naszym mieście. W np. Katowicach płacą 21,30 zł za śmieci segregowane, podwyżkę przyjęto pod koniec zeszłego roku i był to pierwszy wzrost cen w mieście od 6 lat.

Reklama

Na dwa razy?

W Tychach na razie władze miasta i radni mają się zastanawiać nad poziomem podwyżek – to, że będą jest raczej przesądzone.

– Na razie nie wiadomo, czy jednorazowo podnieść do np. 27 zł, czy w tym roku trochę i w przyszłym znowu podwyżki. Zdania są podzielone. Część chce za jednym zamachem podnieść ceny, inni żeby rozłożyć to na dwie podwyżki – mówi nam jeden z radnych obecnych na spotkaniu.

Mówi się np. o podwyżce rzędu 5 zł teraz w lutym lub np. w czerwcu, a w przyszłym roku ponownie podwyżka.

To jednak nie wszystko. W Tychach jest duży problem z segregacją odpadów, tego nie robi większość mieszkańców bloków. Tutaj ma zostać zastosowana odpowiedzialność zbiorowa, którą dopuszczają przepisy. Jeżeli na terenie danej wspólnoty (bloku) stwierdzi się, że śmieci nie są segregowane, to ma być nakładana w danym miesiącu podwójna opłata za odbiór odpadów w tym rejonie. Wtedy mieszkaniec nie zapłaci np. 27 zł od osoby, a 54 zł.

Dla mieszkańców mają być podwyżki za śmieci, dla prezesów są luksusowe samochody. Czym jeżdżą w spółce MASTER i ile to kosztuje?

Reklama