Autobus w Tychach / fot. Tychy24.net

 Szykują się wzmożone kontrole biletów w Tychach. ZTM zatrudni dodatkowo 50 kontrolerów biletów, którzy będą sprawdzać czy jeździmy na gapę oraz wystawiać tzw. opłaty dodatkowe. Kontrolerzy w całym regionie będą od przyszłego roku znacznie bardziej widoczni dla pasażerów, a mandat, to nie jedyne co grozi gapowiczom.

ZTM zatrudni 50 kontrolerów – określanych często „kanarami”. Głównymi zadaniami tych osób będzie m.in. sprawdzanie podróżnym biletów, nakładanie opłat dodatkowych, czyli mandatów oraz kontrola jakości usług przewozowych.

ZTM oczekuje od kandydatów m.in. znajomości układu komunikacyjnego Metropolii, znajomości wewnętrznych przepisów – Regulaminu przewozu i Taryfy przewozu osób i bagażu w komunikacji zbiorowej, a także sumienności, odpowiedzialności oraz umiejętności radzenia sobie ze stresem i wysokiej kultury osobistej.

Reklama

„Jesteśmy pod wieloma względami największym organizatorem transportu w Polsce. Świadczymy usługi w 56 gminach i zapewniamy przejazdy na ok. 450 liniach autobusowych, tramwajowych i trolejbusowych” – wskazuje Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy ZTM. „Niemal podwajając liczbę kontrolerów chcemy zintensyfikować nasze działania w tych pojazdach. Szczególnie uwzględnione zostaną obrzeża sieci komunikacyjnej” – dodaje.

Kary finansowe to jedno, ale nie tylko na tego typu karach może się skończyć.

„Podróżujący bez ważnego biletu powinni również liczyć się z konsekwencjami karnymi. Kiedy pasażer w ciągu roku nie uiścił dwóch nałożonych opłat dodatkowych i po raz trzeci podróżuje bez ważnego biletu, popełnia wykroczenie, tzw. szalbierstwo. Wówczas sąd może wydać wyrok ograniczenia wolności i nałożyć obowiązek wykonania prac społecznych – przestrzega Tomasz Musioł z  ZTM.

Szczegółowe informacje dot. procesu rekrutacji na stanowisko kontrolera biletów dostępne są tutaj.

Reklama