W Tychach na parapecie znaleźli pytona: To była bardzo nietypowa interwencja. W Tychach na parapecie znaleźli węża i to wysoko, bo na czwartym piętrze. Wezwano pomoc, interweniowała straż pożarna.
Jako pierwsza o zdarzeniu została poinformowana Straż Miejska przez jednego z mieszkańców. Węża znaleziono na parapecie budynku mieszkalnego przy ulicy Filaretów. – Nasi funkcjonariusze od razu powiadomili straż pożarną – powiedział nam Sławomir Gurdek rzecznik Straży Miejskiej w Tychach.
Strażacy udali się na miejsce, musieli użyć drabiny żeby ściągnąć zwierzę, które z czwartego piętra próbowało się przedostać na trzecie piętro. Wyciągali węża dokładnie spod parapetu.
– Jak się później okazało był to pyton zbożowy, wąż nie był jadowity – poinformował nas rzecznik Straży Miejskiej.
Nie udało się ustalić właściciela węża, który prawdopodobnie pochodził z hodowli. Zwierzak trafił do leśnego pogotowia w Mikołowie.
Zdarzenie miało miejsce w ostatni poniedziałek.