Prace przy muralu / fot. UM Tychy

W Tychach powstaje mural Marii Curie-Skłodowskej. Wizerunek noblistki pojawi się na budynku Szkoły Podstawowej nr 11 w Tychach. Za jego wykonanie odpowiedzialny jest duet Czary-Mury, który stworzył w Tychach murale Ryśka Riedla i Zofii Nałkowskiej. 

Od drugiej połowy października bieżącego roku podobizna Marii Curie-Skłodowskej zdobić będzie wschodnią ścianę Szkoły Podstawowej nr 11 w Tychach.

Czary-Mury to współpraca dwojga artystów ze Śląska: malarza Marka Greli i projektantki ceramiki Marty Piróg. Są autorami murali Zofii Nałkowskiej i Ryszarda Riedla w Tychach, ale także m.in. Zbigniewa Wodeckiego w Katowicach, Jacka Cygana w Sosnowcu czy Agnieszki Osieckiej na warszawskiej Saskiej Kępie. Malowanej właśnie w Tychach postaci Curie-Skłodowskiej towarzyszyć będą ceramiczne elementy tworzące wizualizację pierwiastków odkrytych przez Polkę – radu i polonu.

Reklama

„Elektrony polonu znajdujące się wokół oka noblistki, docelowo wykonane  z okrągłych kafli ceramicznych, będą przedstawione w kolorach flagi Polski. Niżej znajdą się orbity drugiego pierwiastka – radu. Tutaj z kolei kolory elektronów tworzą barwy flagi Francji. W ten sposób chcieliśmy nawiązać do obu krajów, z którymi Maria Curie-Skłodowska była związana. Żółto-fioletowa lamówka wokół portretu symbolizuje radioaktywność odkrytych pierwiastków, a elementy geometryczne  przechodzące przez jej postać – prześwietlenie rentgenowskie. W tle muralu znajdą się prostokąty w odcieniach szarości, błękitu i zieleni, które są artystyczną wariacją na temat układu okresowego pierwiastków” – mówi Marek Grela z duetu Czary-Mury o symbolice elementów składających się na mural.

Nietypowy, malarsko-ceramiczny mural poświęcony jest równie nietypowej postaci. Maria Curie-Skłodowska, urodzona w latach 80. XIX w Warszawie, wychowywała się w zaborze rosyjskim, w atmosferze represji ograniczających polską kulturę oraz prawa kobiet i dziewcząt, które według władz carskich nie mogły uczyć się w szkołach wyższych. Prowadzono wówczas tajne nauczanie, z którego korzystała także przyszła naukowczyni, uczęszczając do warszawskiego Uniwersytetu Latającego. Prowadziła go emancypantka i działaczka społeczna, Jadwiga Szczawińska-Dawidowa, która szczególnie stawiała na rozwój kobiet, a nauce towarzyszyły mocno postępowe idee.

Nie mogąc już mocniej rozwinąć naukowych skrzydeł w Polsce, Maria zdecydowała się na wyjazd do Francji, gdzie po latach poznała swojego przyszłego męża – Piotra Curie. Zachowanie małżonków budziło kontrowersje w tamtych czasach – w podróż poślubną wybrali się rowerami, wędrowali przez górskie szczyty, a Maria skracała sukienki i odrzuciła kapelusze, na co narażała się na pogardę i posądzenia o nieobyczajność. To pierwsza kobieta, która dostała się na wydział fizyki paryskiej Sorbony i jej pierwsza wykładowczyni, a także… jedna z pierwszych pań, która zrobiła prawo jazdy.

Nauka napędzała Curie-Skłodowską do pionierskich działań – mobilność pozwoliła jej zorganizować pierwsze objazdowe pracownie RTG służące diagnostyce rannych żołnierzy, a ścisły umysł i dociekliwość doprowadziły do przełomowych dla medycyny odkryć w dziedzinie fizyki. Została pierwszą laureatką Nagrody Nobla, w dodatku jako pierwsza osoba na świecie otrzymała to wyróżnienie dwukrotnie – w dziedzinie fizyki za badania nad zjawiskiem promieniotwórczości (wraz z P. Curie i H. Becquerelem) i z chemii za odkrycie polonu i radu. 

Uroczyste odsłonięcie muralu, powstającego na ścianie Szkoły Podstawowej nr 11 w Tychach zaplanowano na 7 listopada 2023 roku.

Reklama