Według Polskiego Związku Pracodawców Lewiatan, aż 69% firm będzie musiało zredukować zatrudnienie w związku z epidemią koronawirusa, który paraliżuje gospodarkę. W Tychach już pojawiły się informacje o zwolnieniach pracowników, w tym tych, którzy pozostawali na tzw. opiece w domach. Najtrudniejsza sytuacja jest wśród małych firm, gdzie margines zysku jest niewielki i kilkutygodniowy przestój może doprowadzić do upadku działalności. 

W sieci już pojawiają się informacje od pracowników, którzy zostali zwolnieni z pracy. Według „Lewiatana” sytuacja pisana jest w znacznie ciemniejszych barwach.

Lewiatan zapytał 800 firm o skutki pandemii dla prowadzenia biznesu, a szczególnie o sytuację pracowników:
– 55% pytanych firm już dziś bardzo poważnie odczuwa skutki pandemii.
– 69% badanych planuje redukcje zatrudnienia.
– 47% może czekać na pomoc państwa maksymalnie 3 tygodnie, potem zacznie zwalniać.

Reklama

– Problemy z prowadzeniem biznesu, przekładają się na problemy z utrzymaniem pracowników. 69% pytanych zadeklarowało, że planuje redukcje zatrudnienia. Najgorsza sytuacja jest w firmach małych (71% planuje redukcje) i średnich (80% planuje redukcje). W sumie, w ciągu najbliższych 2 miesięcy, 54% pytanych firm planuje zwolnić od 20% do 50% załogi – czytamy w komunikacie Lewiatana.

Reklama