Zniszczony skwer za prawie 600 tys. zł ma być bardziej wytrzymały. Pomiędzy 21-23 listopada dopiero nastąpi naprawa skweru przy ulicy Dębowej. Kosztował niemal 600 tys. zł i od razu był dewastowany przez korzystającą z niego młodzież. Powyrywano i połamano m.in. deski z podłoża.

Przy ulicy Dębowej w Tychach powstał „park kieszonkowy”. Zanim zdążyli się nim pochwalić urzędnicy nowy obiekt za 570 tys. zł został uszkodzony. W sumie kilkakrotnie. Teraz zostanie ponownie naprawiony, tym razem będzie bardziej wytrzymały.

– Kazaliśmy zmienić strukturę i mocowanie desek kompozytowych – powiedział nam Agnieszka Lyszczok, dyrektor Tyskiego Zakładu Usług Komunalnych (TZUK). Skwer będzie bardziej wytrzymały. – Chcemy zrobić mniejsze szczeliny pomiędzy deskami, tak żeby nie można było włożyć czegoś między nie i ich powyrywać – dodaje.

Reklama

Oburzone Tychy

Skwer przy ulicy Dębowej / fot. Tychy24.net

Temat wywołał spore oburzenie wśród mieszkańców, niezadowolonych z faktu niszczenia skweru. – A gdzie są rodzice ,ze dzieci 12/13 letnie piją alkohol i palą z tymi dzieciakami nawet szkoła sobie ,nie radzi – napisała jedna z naszych użytkowniczek (pisownia oryginalna).

– Młodzież która tam wysiaduje też swoje za uszami. Ludzie zamiast sie cieszyć, że miasto robi różne rzeczy żeby było ładnie, to wolą zniszczyć. Dla mnie to jest chore. Ktoś wydał nie mało kasy żeby to zrobić a ktoś zniszczy po przecież po co ma to być całe. Tak jak z placem zabaw który tam byl. Zniknął jeszcze szybciej niz powstał. Niech dadzą tam jakaś kamere, albo patrole straży miejskiej lub policji – napisała Anna (pisownia oryginalna).

TZUK zgłosił sprawę na policję, poprosił też o dodatkowe patrole w tym rejonie zarówno mundurowych z policji jak i Straży Miejskiej.

– Ktos kto reaktywował ten park nie wiedział ze to strefa ćpunów, alkoholików, meneli i bezdomnych? Latające butelki to tam norma. To co tacy wszyscy zdziwieni? Dewastacje będą – stwierdził Tomasz. Część mieszkańców postuluje też objecie tego terenu monitoringiem, o co też zawnioskował TZUK.

– Przy koncepcji przebudowy tego parku ludzie uczulali właśnie na tą „młodzież” władze. Było mówione że będą tam częste patrole aby takie rzeczy się nie działy. A jak jest każdy widzi – stwierdził jeden z naszych użytkowników.

Reklama