Mieszkańcy boją się wandali niszczących nowy skwer. Zwrócenie uwagi może się źle skończyć – mówią nam tyszanie, których spotkaliśmy przy ul. Dębowej, gdzie systematycznie od roku niszczony jest nowy skwer. Wandale niszczą a miasto naprawia – teraz trwają prace nad jego poprawą, aby był bardziej „wandaloodporny”.


Posłuchajcie, co powiedzieli nam mieszkańcy:


Głównie wandale niszczą deski kompozytowe tzw. parku kieszonkowego, który powstał za niespełna 600 tys. zł.

Reklama

– Tydzień w tydzień naprawiamy i coś jest niszczone – usłyszeliśmy w Tyskim Zakładzie Usług Komunalnych.

Rozmawialiśmy z mieszkańcami, którzy mieszkają w tym rejonie. Jak sami mówią boją się zwrócić uwagę, bo to wcale nie jest najbardziej bezpieczny rejon miasta.

– Bezpiecznie do parku nie można wyjść – mówi nam jedna z mieszkanek, która powiedziała nam, że osoby starsze są nagabywane w tym rejonie o pieniądze.

To jednak nie wszystko. Skwer się mieszkańcom bardzo podoba, ale boją się zwracać uwagę młodym wandalom.

– Człowiek zwróci uwagę, to zaraz jakieś przekleństwa, wyzwiska – mówi nam jedna z napotkanych na skwerze osób. Zapraszamy do wysłuchania nagrania audio.

Reklama