4 kierowców po alkoholu zatrzymano w Tychach jednego dnia. Rekordzista miał prawie 2 promile. Poniedziałek wcale nie był spokojny na tyskich drogach.
Pomimo apeli i ciągłych akcji profilaktycznych, kierowcy po alkoholu nadal wsiadają za kierownicę.
„Poniedziałkowe kontrole są niestety dowodem na to, że w dalszym ciągu nie brakuje kierowców lekceważących obowiązujące przepisy, a przede wszystkim niezważających na zagrożenie, które stwarzają na drodze. Policjanci skontrolowali łącznie 260 kierujących” – informuje Paulina Kęsek z tyskiej policji.
W Tychach w poniedziałek zatrzymano aż 4 nietrzeźwych kierowców. Z czego 3 w ścisłym centrum miasta.
– o godzinie 2:18 w Tychach na trasie DK-1 policjanci zatrzymali do kontroli 46-letniego kierującego pojazdem marki Kia. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało wynik blisko 2 promili alkoholu.
– o godzinie 04:45 w Tychach na alei Piłsudskiego mundurowi zatrzymali do kontroli kierującego pojazdem marki BMW. 35-letni mężczyzna miał ponad 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu;
– o godzinie 06:31 w Tychach na alei Jana Pawła II policjanci skontrolowali kierującego pojazdem marki Seat. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wynik wskazał ponad 0,7 promila alkoholu;
- o godzinie 05:00 w Tychach na alei Piłsudskiego zatrzymano do kontroli kierującego pojazdem marki Opel. Badanie wskazało, że mężczyzna znajduje się w stanie po użyciu alkoholu. Wynik kontroli wykazał 0,11 mg/l (0,2 promila).
„Jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które oprócz 2-letniego więzienia, grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz obligatoryjna kara finansowa w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych.
Za kolejne prowadzenie pojazdu po pijanemu, sąd orzeka nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości co najmniej 10 tysięcy złotych” – wylicza tyska policja.