Samochód zaparkowany na rondzie przy Aquaparku / fot. Straż Miejska Tychy

Aquapark utrudnia życie okolicznym mieszkańcom. Jest problem z parkowaniem pojazdów, bo bezpłatne miejsca zajmują klienci Wodnego Parku Tychy, którzy od jakiegoś czasu muszą płacić za parking. Radna wystąpiła do prezydenta miasta, żeby poprawić sytuację mieszkańców osiedla U i U1 – w końcu samochody parkują nawet na chodnikach. W odpowiedzi usłyszała, że m.in. Wodny Park kieruje klientów na parking przy hali na al. Piłsudskiego, a wprowadzony system opłat za parkowanie jest „atrakcyjny” dla klientów, którzy wcześniej nie musieli nic płacić. Od czasu wprowadzenia opłat pojawił się problem. To zdaje się dopiero początek kłopotów w tym rejonie, bo planowana jest tam budowa lodowiska treningowego i kompleksu basenów otwartych, a te na pewno będą generować dodatkowy ruch samochodowy w rejonie Osiedla 4 Pory Roku.

Tutaj warto zaznaczyć, że nie wiemy, ilu klientów park wodny ma z miasta, a ilu z okolicznych miejscowości. Wiemy na pewno, że już występują problemy z parkowaniem.

„W związku z licznymi zgłoszeniami mieszkańców w sprawie parkowania Waszych klientów Wodnego Parku w Tychach, na parkingach osiedla U i U1, jak i również na chodnikach tych osiedli, wnioskuję o rozważenie rozwiązań, które mogłyby zmniejszyć obciążenie parkingów osiedlowych i poprawić komfort i bezpieczeństwo” – wystąpiła do prezydenta Tychów radna Barbara Konieczna. „Od czasu wprowadzenia zmian, tj. opłat i niedziałających szlabanów, wzrosła liczba osób parkujących swoje pojazdy na parkingach osiedlowych oraz w miejscach niedozwolonych, np. chodnikach, co wpływa negatywnie na komfort i bezpieczeństwo mieszkańców” – dodała radna.

Reklama

Radnej odpowiedział Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodnościekowej w Tychach, które w imieniu miasta wybudowało i zarządza parkiem wodnym. To ta spółka ma też zająć się budową lodowiska treningowego i kompleksu basenów otwartych.

„Obecnie staramy się minimalizować niedogodności związane z parkowaniem poprzez udostępnienie specjalnych miejsc parkingowych dla autobusów oraz wyznaczenie miejsc parkingowych dla pracowników. Ponadto, Wodny Park Tychy kieruje klientów na dodatkowy parking przy hali sportowej (ul. Marszałka Piłsudskiego 20)” – stwierdził Zbigniew Gieleciak. „Wprowadzony przez nas system opłat parkingowych jest atrakcyjny dla klientów. W jego ramach pierwsza godzina i 15 minut są bezpłatne, a każda kolejna godzina kosztuje tylko 1 zł. Dla porównania, w miejskich strefach płatnego parkowania w Tychach opłaty wynoszą: pierwsze pół godziny – 1 zł, pierwsza godzina – 2,21 zł, druga godzina – 2,40 zł, trzecia godzina – 2,80 zł, a każda następna godzina – 2 zł. Dodatkowo, dopracowaliśmy system działania szlabanu na naszym parkingu. Dzięki przeprowadzonym testom i modyfikacjom osiągnęliśmy jego prawidłowe funkcjonowanie, co przyczyniło się do zwiększenia wygody i bezpieczeństwa naszych klientów” – dodał prezes.

Gieleciak wspomniał też o systemie automatycznego sczytywania tablic rejestracyjnych, przez co szlaban podnosi się automatycznie.

„Z naszej strony dokładamy wszelkich starań, aby zminimalizować uciążliwości związane z parkowaniem, jednak nie mamy pełnego wpływu na decyzje wszystkich klientów dotyczące wyboru miejsc postojowych. Staramy się kierować ruch na nasz parking poprzez odpowiednie oznakowanie i informowanie klientów o dostępnych miejscach oraz kierowanie ich na dodatkowy parking obok hali sportowej” – stwierdził prezes RCGW.

Reklama