Na dzisiejszej ponad godzinnej konferencji w Katowicach, Zarząd Województwa Śląskiego podsumował ostatni rok swojej działalności. Jak skwitował marszałek Jakub Chełstowski nowe władze województwa to nie rycerz na białym koniu, a „dobrze naoliwiona lokomotywa”, która wygląda na to ma do pokonania kilka trudnych odcinków – m.in. służbę zdrowia czy problemy infrastrukturalne.
Wśród swoich osiągnięć, marszałek wymieniał kwestie dotyczące podlegających mu wydziałów. W obszarze kultury było to zwiększenie o 27 mln zł budżetu dla jednostek kultury (w sumie ponad 190 mln zł). Podkreślił także wzrost znaczenia polityki historycznej – chodzi o cykl wydarzeń promujących powstania śląskie.
– Udało się pokazać, że to jest piękna i wspaniała historia – mówił Jakub Chełstowski. Marszałek podkreślił też dobrą współpracę ze stroną rządową i pozyskiwanie w ten sposób dodatkowych pieniędzy dla regionu. – Dzięki temu ileś set milionów do nas przypłynęło – mówił.
Podkreślił też znaczenie współpracy całego zarządu dla wydawania funduszy unijnych i dobre relacje z Komisją Europejską. – Te dodatkowe 100 mln zł, które się pojawi na Odnawialne Źródła Energii to jest konkretny dowód, 85 mln zł już się pojawiło – powiedział Chełstowski.
Problem numer jeden – służba zdrowia
Do największych problemów regionu marszałek zaliczył służbę zdrowia i pozyskiwanie na nią zewnętrznych środków.
– Na razie ratujemy się środkami własnymi – mówił i zaznaczył, że w obszarze służby zdrowia jest wiele zaniedbań.
– Programy naprawcze, które wdrażamy są bardzo trudne, ale nie poddajemy się i na pewno ochrona zdrowia mogłaby lepiej funkcjonować. Tutaj jednak są potrzebne środki od strony rządowej, mówiąc wprost od NFZ-etu – mówił Chełstowski i przywołał ostatnie trudne spotkanie ze stroną związkową z rybnickiego szpitala.
– Zażądali jednorazowej premii dla swojego szpitala w kwocie 28 mln zł, gdy ten szpital jest zadłużony na 19 mln. Absurdalne żądania – mówił Jakub Chełstowski. Zaznaczył, że ciągle potrzeba też pieniędzy na inwestycje w infrastrukturę.
Pieniądze przede wszystkim
Dzięki współpracy ze stroną rządową udało się pozyskać dodatkowe środki na walkę ze smogiem i poprawę jakości powietrza, o czym przekonywał wicemarszałek Wojciech Kałuża. Jako pierwszy region w kraju województwo śląskie realizuje program „Stop Smog”, a mieszkańcy korzystają również z programu „Czyste Powietrze”. Zarząd pozyskał dodatkowe 35 mln euro dla gmin poniżej stu tysięcy mieszkańców na walkę z niską emisją. Już pozyskano także 85 mln zł na odnawialne źródła energii. Warto przypomnieć, że ze zwiększonych środków skorzysta dzięki temu 27 gmin, zamiast 6 lub 7 z pierwotnej alokacji. Oprócz tego kolejnych 270 mln zł zostanie przeznaczonych na termomodernizację budynków, a do przedszkoli z województwa trafi pięćset oczyszczaczy powietrza w ramach akcji „Mogę! Zatrzymać Smog – Przedszkolaku złap oddech”, co podkreśliła Izabela Domogała, członek Zarządu Województwa Śląskiego.,
Jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed regionem, oprócz transformacji terenów pogórniczych i walki z niską emisją, jest również kwestia zrównoważonego rozwoju. Zdaniem władz środki powinny być dystrybuowane nie tylko do dużych miast, ale też do mniejszych gmin, stąd konkurs „Inicjatywa Sołecka”. W tym roku do sołectw z regionu trafiło łącznie 4,5 mln zł, jednak zapotrzebowanie społeczne było ponad dwukrotnie większe. Limit wsparcia dla gminy wynosił 60 tys. zł, ale kluczową wartością inicjatywy był jej oddolny charakter, to, że sami mieszkańcy mogą zdecydować na co przeznaczyć te środki.