To przestroga, dla wszystkich, że licho nie śpi, ale też przestroga dla złodziei. 33-latek okradł kobietę na targowisku w Tychach. Zabrał jej torebkę, w której było 2 tys. zł, ale z taką reakcją tyszanki chyba się nie liczył.
Informację o kradzieży, do której doszło w jednym z butików na terenie targowiska w Tychach, policjanci otrzymali od jednego z mieszkańców. Udali się na miejsce.
– Tam okazało się, że nieznany mężczyzna zabrał sprzedawczyni torebkę z zawartością portfela i wybiegł z butiku. Kobiecie udało się dobiec do złodzieja i wyszarpać mu swoją własność, w której miała dokumenty oraz pieniądze w kwocie blisko 2 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali, jak się okazało 33-letniego sprawcę – tłumaczy Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji.
Złodziej usłyszał zarzut kradzieży, przyznał się do winy i trafił do aresztu. 33-latkowi grozi 5 lat więzienia.