Samochód policyjny / fot. Tychy24.net

Pijany kierowca zatrzymany przez policjanta po służbie w Tychach. Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 39-latek z Katowic został ujęty przez mundurowego z katowickiej drogówki, który akurat przebywał w naszym mieście.

„Policjant z katowickiej drogówki, w czasie wolnym od służby, zauważył w Tychach na ul. Cmentarnej kierującego samochodem marki Peugeot, który w trakcie jazdy gwałtownie przyspieszał i hamował. W pewnym momencie kierujący z dużą prędkością zjechał na pobliski parking. Zaniepokojony zachowaniem mężczyzny mundurowy natychmiast zareagował podejrzewając, że kierujący może być pod wpływem alkoholu. Uniemożliwił mężczyźnie dalszą jazdę, a o zdarzeniu powiadomił dyżurnego tyskiej komendy, który wysłał na miejsce umundurowany patrol” – informuje mł.asp. Paulina Kęsek z tyskiej policji. „Podejrzenia katowickiego policjanta okazały się słuszne. Badania na zawartość alkoholu wykazały w organizmie kierującego ponad 2 promile alkoholu. Po sprawdzeniu policyjnych systemów okazało się dodatkowo, że 39-letni mieszkaniec Katowic posiadał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz kierujący odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, a także za złamanie sądowego zakazu” – dodaje.

Tutaj warto przypomnieć,  że zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obowiązkowo orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy prowadziła w stanie nietrzeźwości, oraz nie mniejszej niż 10 tysięcy, gdy był to już kolejny raz.

Reklama
Reklama