Tychy rezerwują miliony na adaptację „pałacyku biskupiego”. Miasto Tychy kupiło od Archidiecezji Katowickiej za 9,6 mln zł niedokończoną inwestycję w Kobiórze. Pierwotnie miał to być dom dla księży emerytów, nazywany potocznie „pałacykiem biskupim”, teraz będzie Domem Pomocy Społecznej. W 2018 roku miasto wyda na inwestycję kolejne pieniądze, tym razem na adaptację obiektu przy ul. Pormnickiej.
W sumie miasto nabyło cztery działki o wielkości 3,1 ha na których postawione są dwa budynki. Inwestycja przez kilka miesięcy budziła kontrowersje. Archidiecezja nie chciała z nami o niej porozmawiać, a miasto natomiast nie wiedziało, ile będzie kosztowało utrzymanie nieruchomości, czy jego adaptacja na rzecz Domu Pomocy Społecznej.
Teraz w budżecie na 2018 rok zarezerwowano na adaptację obiektu 3 mln zł.
Miasto za drogie na DPS
Za przejęciem obiektu zagłosowała kilka miesięcy temu Rada Miasta Tychy, choć część opozycyjnych radnych (STNMO i PiS) była przeciwna takiemu rozwiązaniu i uważała, że DPS powinien powstać na terenie Tychów, a nie sąsiedniej gminy.
– Jak najbardziej byśmy chcieli, żeby ten dom powstał w Tychach – mówił radny Jakub Chełstowski. – Nie musimy szukać działek w innym mieście, to też jest kuriozalne – dodał. Jak się okazało Tychy są zbyt drogie dla miasta.
– W Tychach za dziesięć milionów nie jesteśmy w stanie kupić nawet samej działki – przekonywał prezydent Tychów Andrzej Dziuba.
– Każdy deweloper, gdyby miał okazję kupić tę działkę, z tym budynkiem nie zawahałby się w ogóle – przekonywał radny Michał Kasperczyk z Inicjatywy Tyskiej. – Jest to naprawdę, moim zdaniem przynajmniej, wspaniały teren aby każda osoba starsza mogła spokojnie spędzić te ostatnie dni swojego życia – dodał.