Ulica Towarowa / fot. Tychy24.net

W Tychach mamy prawie 109 tys. samochodów. Przez pandemię spadła ilość zdarzeń drogowych – jak szacuje Miejski Zarząd Ulic i Mostów w 2020 roku było ich o 20 procent mniej niż w 2019 roku. Urzędnicy przygotowali raport na temat stanu bezpieczeństwa tyskich dróg.

„W ciągu ostatnich 20 lat liczba samochodów zarejestrowanych w Tychach wzrosła aż dwukrotnie. W 2001 roku było ich około 50 tysięcy, a na koniec 2020 blisko 109 tysiące – wyjaśnia Artur Kruczek, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach. „Co ciekawe, pomimo wzrostu ruchu obserwujemy znaczny spadek liczby zdarzeń drogowych: o 20% w stosunku do roku 2019. To bardzo dobra wiadomość, ponieważ oznacza, że na tyskich drogach jest znacznie bezpieczniej” – dodaje.

W 2020 roku liczba zdarzeń drogowych spadła względem 2019 roku z poziomu 1607 do 1290 (w tym 1240 kolizji i 50 wypadków). Jeżeli chodzi o najgorsze w skutkach wypadki śmiertelne to ich liczba zmalała z 6 do 4.

Reklama

Jak przyznają urzędnicy, miniony rok na tyskich drogach był wyjątkowy.

„Pandemia koronawirusa przyczyniła się do znaczącego zmniejszenia liczby uczestników ruchu drogowego, a nie od dziś wiadomo, że im niższe natężenie ruchu, tym wyższa prędkość, która jest najczęstszą przyczyną wypadków „ – dodaje dyrektor Kruczek.

Puste drogi zachęcają kierowców do przekraczania prędkości, skutkiem czego w statystykach odnotowano nieznaczny wzrost liczby rannych (z 42 do 46) oraz wypadków z udziałem pieszych (z 16 do 23).

Reklama