Samochód policyjny / fot. Tychy24.net

W Tychach policjanci zatrzymali złodzieja, który ukradł elektryczny rower. Poszukiwania jednośladu oraz sprawcy trwały dwa tygodnie i tyle 27-latek mógł się cieszyć łupem. Teraz grozi mu 10 lat więzienia.

Do kradzieży roweru o wartości 6 tys. zł doszło na ulicy Żwakowskiej w Tychach. Właściciel zostawił go na klatce schodowej.

„Intensywna praca śledczych z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu doprowadziła do ustalenia tożsamości amatora cudzego mienia. 27-latek był bardzo zaskoczony, gdy policjanci go zatrzymali w 2 tygodnie po zdarzeniu. Funkcjonariusze odzyskali rower, który wrócił do właściciela. Podczas wykonywania czynności okazało się, że mężczyzna wcześniej dopuścił się także innych przestępstw” – informuje Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji.

Reklama

Poza kradzieżą roweru elektrycznego, mężczyzna miał również na koncie kradzież aparatu fotograficznego oraz uszkodzenie telefonu komórkowego. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.

Reklama