Wiadomo więcej na temat tragicznego pożaru w Tychach. Kobieta upadła z wysokości, uciekając przed płomieniami. Zginęła na miejscu.
Ogień pojawił się po godzinie 12.00 w bloku przy ulicy Dębowej. Spłonęło doszczętnie mieszkanie, w którym przebywała 60-letnia kobieta i 35-letni mężczyzna.
Lokatorzy próbowali uciec z mieszkania wychodząc na zewnątrz. Mężczyźnie udało się dostać po rynnie do mieszkania znajdującego się niżej, kobieta niestety nie miała tyle szczęścia. Upadła z 7 pietra i zginęła na miejscu.
Reklama
35-latek z poparzeniami został przetransportowany do szpitala. Przyczyny pożaru wyjaśni postępowanie policji pod nadzorem prokuratury.
Reklama