Rozbili grupy przestępcze działające w Tychach. Centralne Biuro Śledcze Policji zakończyło duże postępowanie dotyczące m.in. pseudokibiców i grup przestępczych działających w regionie oraz poza granicami kraju. Głównym obszarem ich działania były jednak Tychy. Rozprowadzali narkotyki, trudnili się wymuszeniami, rozbojami, praniem brudnych pieniędzy. Zarzuty usłyszało 51 osób, w tym 23 członków, trzech różnych zorganizowanych grup przestępczych.
Śledztwo było prowadzone od 2014 roku, zarzuty dotyczą lat 2009-2014. Prokuratura Okręgowa w Katowicach nie chce na chwilę obecną powiedzieć, czy zarzuty dotyczą pseudokibiców związanych z GKS-em Tychy, czy katowicką GieKSą.
Pełne ręce roboty
– Członkowie tych grup przestępczych zajmowali się zakupem, przechowywaniem i dalszym wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych, obrotem wyrobami tytoniowymi bez polskich oznaczeń akcyzowych, a także wymuszeniami rozbójniczymi, pobiciami i innymi przestępstwami – mówi Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Obecnie prokuratura nie chce podać, czy w skład grup przestępczych wchodzili pseudokibice GKS-u Katowice czy GKS-u Tychy.
Pierwszą grupą miał kierować Paweł O. – ta miała się zajmować handlem narkotykami, wymuszeniami, pobiciami etc.
– Drugim wątkiem śledztwa stała się działalność członków grupy, o założenie której są podejrzani Magdalena G. i Robert H. Członkom grupy prowadzący śledztwo postawili zarzuty dotyczące udziału w obrocie znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych oraz popełnianie szeregu innych przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, mieniu oraz autentyczności dokumentów – informuje kom. Iwona Jurkiewicz CBŚP. – Sferą badań śledczych objęto również działalność zorganizowanej grupy przestępczej, o kierowanie której podejrzany jest Adam Ś. Z ustaleń policjantów wynika, że grupa zajmowała się wewnątrzwspólnotową dostawą znacznych ilości środków odurzających z terenu Czech do Polski oraz ich dalszym wprowadzaniem do obrotu – dodaje.
Kupili m.in. 4 BMW
W toku postępowania zastosowano 6 tymczasowych aresztowań, 35 dozorów policji, 15 poręczeń majątkowych na łączną kwotę 148 tysięcy złotych oraz 5 zakazów opuszczania kraju i jeden zakaz zbliżania się do świadków i pokrzywdzonych. Ponadto na poczet przyszłych kar i grzywny zabezpieczono mienie na łączną kwotę blisko 340 tysięcy złotych.
– W toku prowadzonego śledztwa policjanci, pod nadzorem prokuratora wykazali obrót około 400 kg różnego rodzaju narkotyków, zlikwidowali plantację marihuany i zabezpieczyli łącznie około 5,7 kg narkotyków. Podczas działań policjanci zabezpieczyli ponad 616 tysięcy sztuk papierosów bez polskich oznaczeń akcyzy, o wartości rynkowej ponad 396 tysięcy złotych, czym wykazano uszczuplenie Skarb Państwa o należny podatek Vat w wysokości ponad 26 tysięcy złotych oraz akcyzę w wysokości około 501 tysięcy złotych. Policjanci zabezpieczyli również 5 jednostek broni palnej oraz 157 sztuk amunicji – podsumowuje CBŚP.
W trakcie prowadzenia sprawy wyjaśniono również inne śledztwa prowadzone przez policjantów, jak próbę porwania dla okupu, włamania do placówek handlowych, kradzieży samochodów, czy wymuszeń rozbójniczych. Wszystko wskazuje na to, że podejrzani mogą mieć związek z kradzieżą 190 tysięcy euro i BMW o łącznej wartości strat 5 500 tysięcy koron czeskich, do której doszło na terenie Republiki Czeskiej.
Ze sprzedaży narkotyków oskarżeni kupili m.in. 4 BMW o wartości 201 tys. zł, 2 motocykle o wartości 61 tys. zł, odłożyli na lokatach kwotę 327 tys. zł, tyle samo też ukryli w gotówce.