Nie dali obniżyć kosztów pobytu w tyskich przedszkolach. Radni koalicji Klubu Inicjatywa Tyska (KIT) i Platforma Obywatelska (PO) nie dali obniżyć opłaty za dodatkowe godziny pobytu w tyskich przedszkolach. Obecnie jest to złotówka za każdą godzinę, a radni Prawa i Sprawiedliwości (PIS) i Stowarzyszenia Tychy Naszą Małą Ojczyzną (STNMO) chcieli obniżenia kwoty do 10 groszy za godzinę. Jakie rodziłoby to skutki finansowe dla miasta? Otóż zamiast 750 tys. zł z kieszeni rodziców miasto otrzymałoby 75 tys. zł.

Obecnie maluchy w przedszkolach prowadzonych przez miasto mają bezpłatnie zapewnione 5 godzin dziennie opieki, a w oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych prowadzonych przez miasto nieco więcej – 7. Za każdą dodatkową godzinę opieki rodzice płacą 1 zł.

Poprawkę do uchwały w imieniu klubów PiS i Stowarzyszenia Tychy Naszą Małą Ojczyzną przedstawił na sesji Rady Miasta Tychy, radny Grzegorz Kołodziejczyk. Złotówkę w poprawce zmieniono na 10 groszy.

Reklama

– Jesteśmy gminą w miarę zasobną, stać nas na wiele różnych działań – powiedział Grzegorz Kołodziejczyk z PiS. – To jest kolejna propozycja nasza, żebyśmy zainwestowali w oświatę, w nasze młode pokolenie – dodał.

– Nie mieliśmy interwencji rodziców, że te opłaty są zbyt wysokie – tłumaczyła Dorota Gnacik, dyrektor Miejskiego Centrum Oświaty w Tychach. Wyjaśniła, że rocznie z tytułu dodatkowych godzin do miasta wpływa 750 tys. zł, a przypadku zmniejszenia kwoty do 10 groszy, byłoby to 75 tys. zł.

Wniosek klubów PiS i STNMO odrzuciła koalicja KIT i PO stosunkiem głosów 14:9.

Obniżki nie chcieli: Maciej Gramatyka, Barbara Konieczna, Jerzy Chaberko, Wojciech Czarnota, Damian Fierla, Tadeusz Furczyk, Lidia Gajdas, Grzegorz Gwóźdź, Michał Kasperczyk, , Mariusz Mazur, Urszula Paździorek-Pawlik, Sławomir Sobociński, Józef Twardzik, Krzysztof Woźniak.

Za obniżką głosowali: Grzegorz Kołodziejczyk, Jakub Chełstowski, Dariusz Wencepel, Edyta Danielczyk, Marek Gołosz, Jarosław Hajduk, , Andrzej Kściuczyk, Paweł Porszke, Klaudiusz Slezak.

Reklama