Urząd Miasta Tychy / fot. Tychy24.net
Reklama

Mieszkańcy obśmiali urzędników z Tychów. Radnego pytali, czy bierze mefedron. Poszło o post w mediach społecznościowych. Wpis o suszy tyskich urzędników wywołał spore zamieszanie w mediach społecznościowych miasta. W sumie do 21 lipca padało – w zależności od źródeł – przez kilkanaście dni. Urzędnicy z Tychów na profilu Miasto Tychy na Facebooku umieścili wpis przestrzegający przed suszą i promujący dobre praktyki. Zostali brutalnie obśmiani przez mieszkańców. Po stronie magistratu stanął radny, którego jeden z mieszkańców zapytał wprost, czy bierze narkotyki.

Generalnie urzędnicy z Tychów są bardzo aktywni w mediach społecznościowych. Ciągle np. pokazują piękne ujęcia Mariny na Paprocanach czy samego jeziora, podczas gdy sam akwen nie nadaje się do pływania z powodu sinic, do tego po prostu cuchnie, a promenada jest wręcz w opłakanym stanie. Co później oczywiście ma swój wyraz w komentarzach.

Tak było i tym razem.

Reklama

„Propaganda Eurokołchozu”

Urzędnicy z jakiegoś powodu, w trakcie deszczowego lipca, postanowili przestrzegać przed suszą. „Zmiany klimatu sprawiają, że susze stają się coraz bardziej dotkliwe – również w naszym regionie. Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” przygotowało materiały edukacyjne i praktyczne porady poświęcone przeciwdziałaniu skutkom suszy” – poinformowali w mediach społecznościowych. Mieszkańcy nie zostawili na urzędnikach suchej nitki.

„Cały lipiec leje, ludzie uciekają z polskiego morza do Turcji, a wy dalej wciskacie tę śmieszną propagandę Eurokołchozu, byle przecisnąć Zielony Ład i kolejne podatki od ognia, powietrza, wody i ziemi” – skwitował użytkownik Szwecjalizm.

„Poświeciło 2 dni 2 tygodnie temu, zamknęli zbiorniki retencyjne i straszyli, że susza, że rzeki wysychają… Kolejne 2 tygodnie wiosennej pogody w lipcu, znowu dwa dni ciepłe i znowu planeta płonie. Idźcie być debilami gdzieś indziej. Straszenie ludzi, żeby doj… kolejne podatki z du..y!” – napisał jeden z mieszkańców.

Generalnie trudno było szukać pozytywnego komentarza.
„Susze coraz bardziej dotkliwe, dlatego zabetonujmy blokami ostatnie łąki w Tychach, co za banda ignorantów i kretynów” – czytamy.

W końcu w roli obrońcy urzędu wystąpił radny KO, Grzegorz Gwóźdź.
„Susza hydrologiczna trwa w Polsce od kilku lat. To, że przez dwa tygodnie było pochmurno, zimniej niż zwykle i trochę padało, to nie znaczy, że susza zniknęła.”

„Bierzesz narkotyki czy mieszkasz w innym matrixie? Chłopie, leje non stop. W maju non stop. Teraz połowa lipca tak dolało, że szok, a Ty jakieś głupoty opowiadasz. Brałeś mefedron dzisiaj? Brałeś?” – dopytywał.

„Nie, niczego, szanowny panie, nie muszę brać. Za to nauczono mnie czytać, używać rozumu i nie obrażać ludzi, którzy mają inne zdanie. Zresztą, nie o zdanie tu chodzi, tylko o fakty. Ale fakty, widzę, mają coraz mniejsze znaczenie” – odpowiedział radny.

Screenshot

Żeby było zabawniej – dzisiaj od 20.00 prognozy pogody pokazują deszcz, podobnie w czwartek i w przyszłym tygodniu.

Reklama