Andrzej Dziuba na sesji Rady Miasta Tychy

Na sesji senator Andrzej Dziuba dziękował mieszkańcom, radnym i urzędnikom za lata współpracy. Dziuba pojawił się pierwszy raz na sesji Rady Miasta Tychy w nowej roli – senatora. 

W emocjonalnym wystąpieniu Dziuba dziękował zarówno swoim zastępcom, radnym, urzędnikom i mieszkańcom. Sam mówił, że był spokojny o wynik wyborów, bo przez lata sprawowania funkcji Prezydenta Miasta Tychy dał się poznać mieszkańcom. 

„Wiedziałem, że mam za sobą bagaż 23-lat pracy i tyszanie mnie po prostu znają” – mówił w trakcie swojego wystąpienia. Dziuba uzyskał ponad 80 tys. głosów. Porównał to do wypełnienia stadionu Borussi Dortmund. Podkreślił też, że Tychy według jednego z rankingów są 4. miejscem pod względem najszczęśliwszych mieszkańców. „Najważniejszy ranking, z którego jestem najbardziej dumny” – stwierdził. 

Reklama

Nowo wybrany senator z Tychów mówił, że do startu namawiał go Zygmunt Frankiewicz, były prezydent Gliwic, który przeszedł podobną drogę zawodową co Dziuba. W senacie, były prezydent Tychów, chce się zajmować działalnością na rzecz samorządów. 

„Bardzo dbajcie, żeby tu w radzie miasta, nie było tej Warszawskiej polityki” – zaapelował do radnych Andrzej Dziuba. „Tutaj zachęcam was do wstąpienia, do tej samej partii, której ja należę, ona się nazywa „Tychy”. Banalny przykład ale on jest mega prawdziwy i świetnie odzwierciedla to: dziura na al. Niepodległości, która jest, ona nie jest klubu Andrzeja Dziuby, nie jest PiS-u, nie jest Platformy, jest tyska. Róbcie wszystko żeby tej dziury nie było” – mówił Dziuba. 

Tychy obecnie czekają na wyznaczenie komisarza przez premiera, który będzie pełnił władzę w mieście do wyboru nowego prezydenta. Wybory odbędą się na początku kwietnia. 

Reklama