Ratownik medyczny / fot. Tychy24.net

Dwa szpitale na Śląsku zmienią się w szpitale zakaźne. Ciągle rośnie liczba chorych na koronawirusa. W sumie mamy już 51 zarażonych osób, z czego 20 przypadków potwierdzono dzisiaj. Zmarła też 56-letnia kobieta, mieszkanka Poznania, która zachorowała na koronawirusa. W Tychach podjęto decyzję, że sesje i komisje Rady Miasta Tychy będą odbywały się bez udziału gości. 

Ministerstwo Zdrowia podało, że 19 placówek medycznych zostanie przekształconych w szpitale zakaźne. Dwie placówki znajdują się w naszym regionie: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. N.M.P. w Częstochowie oraz Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu.

– Organizujemy sieć szpitali jednoimiennych, zakaźnych – mówi mi prof. Łukasz Szumowski. – Wczoraj odbyła się konferencja z wojewodami. Taki dodatkowy szpital zakaźny powstanie w każdym województwie, a w  większych regionach dwa. Te placówki będą zajmować się tylko osobami podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Zależy nam na tym, by minimum 10 proc. miejsc w przekształconych placówkach to były łóżka respiratorowe. Wiemy, że one są potrzebne, gdy dojdzie do pogorszenia stanu zdrowia chorych – dodał minister.

Reklama

Minister zdrowia podkreślał, że NFZ zapłaci za pozostawanie w gotowości takich placówek. – Zgodnie z przewidywaniami ekspertów za chwilę będziemy mieć 100, a za tydzień 1000 pacjentów zakażonych koronawirusem i musimy się do tego przygotować – mówi prof. Szumowski. – Czy tych przypadków będzie coraz więcej czy mniej teraz to głównie zależy od tego czy będziemy pozostawać w izolacji przez najbliższe dwa tygodnie – podkreślił.

Zmarła 56-letnia pacjentka, u której zdiagnozowano koronawirusa. Mieszkanka Poznania chorowała również na inne przypadłości, musiała przyjmować leki obniżające odporność. Obecnie ponad 1200 osób znajduje się w kwarantannie domowej. Policjanci kontrolują, czy osoby poddane kwarantannie domowej znajdują się w domach. Niestety nie wszyscy słuchają zaleceń służby medycznej.

– Na 1200 osób tylko 16 nie było obecnych w miejscu kwarantanny – podał prof. Szumowski. – Osiem osób zgłosiło swoje potrzeby policjantom w zakresie produktów żywieniowych – dodał.

 

Reklama