Zatrzymanie na al. Piłsudskiego / fot. 112Tychy.pl
Reklama

Dzisiaj kierowca BMW może usłyszeć zarzuty. Wiadomo więcej na temat zdarzenia z al. Piłsudskiego w Tychach. To tam w środę zatrzymali po pościgu policjanci 36-letniego mężczyznę. Co wiadomo na temat zdarzenia?

Zgodnie z tym, o czym pisaliśmy wcześniej, do policjantów wpłynęło zgłoszenie, że na ulicy Towarowej porusza się kierowca BMW w sposób, który może wskazywać użycie alkoholu. Patrole trafiły na niego na ulicy Piłsudskiego, to tam spowodował kolizję w trakcie ucieczki i omijania osobowej Skody. Po krótkim pościgu samochody policyjne otoczyły i unieruchomiły BMW na wysokości Piłsudskiego 67, w kierunku na Auchan.

„Mężczyzna zamknął się w pojeździe, nie reagował na polecenie i mundurowi zastosowali środki przymusu bezpośredniego, konieczne okazało się wybicie dwóch bocznych szyb w pojeździe, aby wydostać tego mężczyznę z pojazdu” – powiedziała Tychy24.net, Paulina Kęsek z tyskiej policji.

Reklama

Był trzeźwy

36-latek został przewieziony do szpitala w celu pobrania krwi do badania na obecność substancji odurzających. Mężczyzna był pobudzony, ale jak się okazało, badanie alkomatem wskazało, że jest trzeźwy.

36-latek został przewieziony na komendę. Obecnie policja czeka na wyniki badań krwi, które trafiły do laboratorium na badania. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że mężczyzna nie był wcześniej karany.

Obecnie wiadomo, że mężczyzna na pewno usłyszy zarzuty niezatrzymania się do kontroli i spowodowania kolizji. To drugie to wykroczenie. Samo niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do 8 lat.

Zatrzymanie na al. Piłsudskiego / fot. 112Tychy.pl
Reklama