Ulica Dmowskiego / fot. Tychy24.net

Mężczyzna z raną głowy znaleziony przy ulicy Dmowskiego w Tychach. Służby sprawdzają czy to pobicie. Osoba, która poinformowała Tychy24.net o zdarzeniu mówi wprost o „pobiciu do nieprzytomności”. Jednocześnie apeluje o kontakt z policją w tej sprawie wszystkich, którzy wiedzą coś na temat zdarzenia. 

„Około godziny 02.00, 4 lutego otrzymaliśmy wezwanie dotyczące nieprzytomnego mężczyzny, leżącego przy ulicy Dmowskiego. Mężczyzna ten został przekazany pod opiekę ratowników medycznych, a następnie przetransportowany do szpitala” – informuje Paulina Kęsek z tyskiej policji. 

Na miejscu policjanci nie ustalili jakoby do powstałych obrażeń miały się przyczynić osoby trzecie. Osoba, która zgłosiła się do tychy24.net – mówi o „licznych urazach głowy”. Mężczyzna jak nam przekazano miał leżeć na „środku drogi”. Policja twierdzi natomiast, że leżał „przy ulicy”. 

Reklama

„Najpierw zawieźli go na Cichą, ale tam nie było miejsca, przewieźli go do Pszczyny, tam nie mieli za bardzo co zrobić i został przewieziony do Cieszyna” – opisuje zdarzenie osoba, która się z nami skontaktowała. 

Obecnie los sprawy jest w rękach prokuratury. 

„Dzień później, 5 lutego koło godziny 23.00 przyjęliśmy zawiadomienie od członka rodziny. Policjanci są w trakcie ustalania tego, co dokładnie się stało i na skutek jakiego zdarzenia mężczyzna doznał tych obrażeń” – powiedziała nam Paulina Kęsek, z tyskiej policji. Zawiadomienie miał złożyć ojciec znalezionego 29-latka, zgłoszono tzw. „uszkodzenie ciała”. 

Prokuratura ma zdecydować pod jakim kątem prowadzone będzie postępowanie. Mężczyzna ciągle przebywa w szpitalu. 

Reklama