Samochód policyjny / fot. Tychy24.net

Miał ponad 2 promile i prowadził samochód w Tychach. Spowodował kolizję – na szczęście nikomu nic się nie stało, a pamiętajmy, pijany kierowca to śmiertelne zagrożenie.

Do zdarzenia doszło na ulicy Bibliotecznej w Tychach.

Z ustaleń mundurowych wynika, że kierujący samochodem Skoda Fabia po zatrzymaniu się przed znakiem „STOP”, nagle zaczął wykonywać manewr cofania. Niestety za nim stał Hyundai, na którego najechał. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak czujny kierowca poszkodowanego pojazdu wyczuł woń alkoholu od 59-letniego sprawcy zdarzenia drogowego. Zaniepokojony powiadomił policjantów, którzy zbadali na zawartość alkoholu uczestników kolizji –informuje Barbara Kołodziejczyk z tyskiej policji. – Okazało się, że 59-letni tyszanin miał w organizmie ponad 2 promile. Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnego aresztu – dodaje.

Reklama

Mężczyzna stracił też prawo jazdy teraz oprócz kolizji odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwym, za co grozi nawet 2–letni pobyt w więzieniu.

Reklama