Przystań kajakowa na Paprocanach / fot. Michał Janusiński

Miasto wydało 10 mln zł na inwestycję na Paprocanach. Oto efekty jednego z największych wydatków w tym rejonie miasta w ostatnim czasie. Powstała przystań kajakowa i wyremontowano nabrzeże. To właśnie tutaj będzie trenowała młodzież. Niestety, jedno co pozostaje bez zmian, to jakość wody w jeziorze. 

Przystań kajakowa składa się z dwóch części – szkoleniowej i magazynowej. Pierwsza to szatnie, świetlica, siłownia oraz pokoje dla trenerów z zapleczem sanitarnym. Druga to hangar o powierzchni 165 metrów oraz magazyny.

„Przystań jest wkomponowana w zieleń, a dach budynku miejscem do spacerowania i leżakowania. Od strony jeziora, przy zachodniej elewacji, znajdują się dwie drewniane trybuny, dzięki którym będzie można obserwować kajakarzy” – mówi Jan Cofała, naczelnik wydziału Innowacji i Inwestycji UM Tychy.

Reklama

Wyremontowano również nabrzeże – powstały nowe mury oporowe, pomosty pływające i slip (mała pochylnia do wodowania).

Pomieszczenia muszą zostać jeszcze doposażone.

„W związku z obecną sytuacją epidemiczną musimy wprowadzić specjalne rozwiązania m.in. dezynfekcję pomieszczeń, całego sprzętu – kajaków, wioseł, kapoków, zawodnicy nie będą mogli też korzystać z szatni i pryszniców. Jesteśmy na etapie ustalania ostatnich szczegółów, chcemy by jak najszybciej młodzież mogła rozpocząć treningi” – mówi Marcin Staniczek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tychach.

Koszt budowy przystani kajakowej to 10 milionów złotych. Na tym jednak nie koniec inwestycji związanych z zagospodarowaniem wschodniej części nabrzeża. Obok obiektu MOSM na powstać marina żeglarska.

Reklama