Prezydent z wizytacją na Marinie fot. Maciej Gramatyka i zdjęcia starszej częsci promenady / fot. print screen
Reklama

Prezydent Tychów za dnia i wieczorem zwiedza nową Marinę. My przeszliśmy się po starszej części Paprocan i ta już taka reprezentacyjna nie jest. Promenada jest dziurawa jak ser szwajcarski, deski się ruszają, miejscami są wymienione na nowe. Obiekt, który przez lata był designerską dumą miasta, wymaga pilnego remontu.

Paprocany mają swój urok, trudno temu zaprzeczyć. Zwłaszcza widać to na zdjęciach i nagraniach wideo, które namiętnie produkują urzędnicy. Kiedy nie można się było kąpać z powodu sinic, a ze strony jeziora dochodził nieprzyjemny zapach, to urzędnicy serwowali nam w mediach społecznościowych serię pięknych ujęć z Paprocan. Chociaż umówmy się, zrobienie ładnego zdjęcia na Paprocanach podczas zachodzącego słońca raczej nie wymaga za wiele od fotografa.

Gospodarskim okiem

Z drugiej strony prezydent Tychów teraz bombarduje użytkowników treściami na temat piękna Mariny za 23 mln zł. Przechadzał się tam za dnia wraz z urzędnikami, czym chwalił się w social mediach, na kolejnym filmiku przechadza się wieczorem. Ktoś to musiał nagrać, pociąć, dodać angażującą muzykę i w końcu opublikować. W końcu kto by nie chciał zobaczyć, jak dobry gospodarz dogląda kurnika, a czasami trzeba zajrzeć za dnia i pod wieczór.

Reklama


Z tym, że to, co w mediach społecznościowych mocno kontrastuje z rzeczywistością na Paprocanach. Promenada swoje najlepsze lata ma już za sobą. Wymaga pilnego remontu, część desek jest uszczerbiona, inne się ruszają i tutaj nie mówimy tylko o odcinku przy obiekcie gastronomicznym, ale praktycznie na całości. Design, którym chwaliło się miasto, jest w opłakanym stanie.

Tutaj jednak dobra wiadomość – będzie remont. W 2026 roku – wynika z planów miasta.
„Deski promenady są intensywnie użytkowane i niestety ulegają zniszczeniom, m.in. wskutek poruszania się po niej – mimo obowiązujących zakazów – rowerami i hulajnogami. Nasi pracownicy na bieżąco wymieniają uszkodzone lub zniszczone elementy nawierzchni oraz co roku wykonują prace konserwacyjne, takie jak olejowanie desek, w celu przedłużenia ich trwałości” – przekazał Marcin Staniczek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tychach.

„W związku z rosnącym zakresem zużycia materiałów planujemy podjęcie działań zmierzających do wykonania kompleksowego remontu promenady, który został przewidziany na rok 2026” – dodaje.

Ewentualne koszty dopiero poznamy.

Reklama