Zakaz kąpieli na Paprocanach / fot. Tychy24.net

Sinice opanowały Paprocany. Zakaz kąpieli. Toksyczne glony ponownie psują sezon kąpielowy mieszkańcom Tychów. 

Na Paprocanach pojawił się zakaz kąpiel związany z zakwitem sinic. To dopiero początek sezonu, a coroczny problem już się objawił. Wcześniej próby poradzenia sobie z sinicami przez miasto nie przyniosły skutków. Teraz rozważa się wprowadzenie metody z gminy Kartuzy, która miałby rozwiązać problem, ale to koszt bagatela od kilkudziesięciu do nawet 100 mln zł – wynika z kwot przedstawionych przez władze Tychów. 

Sinice to organizmy występujące m.in. w jeziorach, rzekach i morzach. Wytwarzają niebezpieczne dla człowieka toksyny, a ich obecność można rozpoznać po tym, że woda jest mętna i zielona. Kąpiel lub wypicie wody może powodować rumień, pokrzywkę, wysypkę, świąd skóry, zapalenie spojówek, bóle brzucha, duszności, wymioty czy biegunki.

Reklama

50 mln zł ma kosztować doprowadzenie wody w Paprocanach do porządku. „Żadna z metod nie daje gwarancji długotrwałych rezultatów”

Reklama